• Pierwszy dzień wiosny – kartka z pamiętnika

        •  

          21 marca 2013

          Pierwszy dzień wiosny... W zasadzie dzień jak każdy inny, chociaż... Razem ze znajomymi mieliśmy fajne plany i nadzieję, że się ociepli. Chcieliśmy pójść na wagary – w ten dzień to tradycja. Niestety obudził mnie rano telefon od koleżanki, żebym wyjrzała przez okno. Kiedy zobaczyłam pełno śniegu, myślałam, że oszaleję! Przecież w ten sposób nasze plany szlag trafił! Z niechęcią pojechałam do szkoły, a w mojej głowie roiły się różne myśli o ucieczkach... Kocham wiosnę, a tu zima! Obiecaliśmy sobie, że kiedy zrobi się cieplej i zrzucimy z siebie te grube ubrania, zrealizujemy nasze plany! W szkole nawet nie było tak źle, w zasadzie to dobrze się bawiłam! Samorząd Uczniowski Gimnazjum bardzo fajnie zorganizował nam cały dzień. Dziewczyny mogły wykazać się w meczu piłki siatkowej, chłopcy natomiast w meczu piłki nożnej. Ponadto każdy mógł wziąć udział w siłowaniu się na rękę oraz turnieju gry w warcaby. Najbardziej podobało mi się przeciąganie liny! . Pękaliśmy ze śmiechu widząc Księdza Artura i Pana Dyrektora biorących w tym udział! Ten dzień pomimo ogromnej ilości śniegu można zaliczyć do bardzo udanych.

          Wiosna kojarzy mi się z ciepłem, z kwiatami, z lanym poniedziałkiem, a wychodzi na to, że zamiast lać się wodą, będziemy rzucać się śnieżkami. MASAKRA!

          Klara G, G Ia

           

           

          Galeria:

           

           

  • Galeria zdjęć

      brak danych